OŁOMUNIEC 2015
Ostatnie poranne godziny w Brnie spędziliśmy na spakowaniu się do wyjazdu, zjedzeniu śniadania, zdania kluczy właścicielom apartamentu w którym mieszkaliśmy przez 6 dni i zrobienie oczywiście zakupów w Kauflandzie tuż przed wyruszeniem w drogę powrotną do Polski.
Wyjechaliśmy około 11stej przed południem, więc przewidywany czas powrotu na GPS-e pokazywał godzinę 17stą/18stą. Zapadła więc decyzja aby w drodze powrotnej zahaczyć jeszcze o małe czeskie miasteczko
Ołomuniec, które słynie z pięknego rynku oraz zegara astronomicznego, który swym wyglądem nawiązuje lekko do
"Orloja" - praskiego zegara na starym rynku, tłumnie obleganego przez turystów.
Wieści niosą, że Ołomuniec to historyczna stolica Moraw, jedno z najpiękniejszych i najstarszych miast w Czechach. Ważny ośrodek kulturalny, uniwersytecki i duchowy zarazem. Po Pradze, Ołomuniec jest drugim miastem, które rozsławia Czechy znajdującym się na głównym rynku Kolumną Najświętszej Trójcy, która w 2000 roku wpisana została na listę UNESCO.
Rynek utrzymany jest w renesansowym i barokowym stylu wraz ze wspomnianym wcześniej zegarze astronomicznym na fasadzie ratusza. Początki Ołomuńca sięgają roku 1573 kiedy to powstaje kolegium jezuickie stanowiące początki uniwersytetu.
|
Fontanna na Placu Republiki - gdzie stacjonowała nasza Misia |
Wracając do Nas, po zaparkowaniu niedaleko ścisłego centrum, ruszyliśmy w kierunku rynku głównego, który przez niektórych uważany jest za jeden z najpiękniejszych rynków czeskich miast. Zanim jednak odkryliśmy jego walory, odbiliśmy nieco w
Dolne Namesti by przyjrzeć się ładnie rzeźbionym fontannom. Pierwsza z nich
"Neptuna" położona jest tuż przy
Mariackiej Kolumnie w otoczeniu klimatycznych kamieniczek nadający temu miejscu niezwykły urok.
|
Fontanna Neptuna na Dolnym Namesti (Dolny Plac) |
|
Przy Kolumnie Mariackiej |
|
Klimatyczne kamieniczki i lokale |
Druga z fontann
" Arion" znajduje się już na rynku w otoczeniu Ratusza oraz
Kolumny Trójcy Przenajświętszej. Wszystkie te miejsca zasługują na dłuższą eksplorację, na którą niestety nie mieliśmy czasu, więc staraliśmy się zobaczyć tzw. gwoździe programu :-) czyli najważniejsze obiekty turystyczne miasta.
|
Widok na fontannę Arion |
|
Kolumna Trójcy Przenajświętszej wpisanej w 2000 roku na listę UNESCO |
Nasze zwiedzanie skończyliśmy przy zegarze astronomicznym. Następnie ulicą Denisową udaliśmy się na parking, gdzie czekała już na Nas nasza misia, która miała Nas zabrać do domu.
|
Widok na Ratusz w Ołomuńcu |
|
Kamieniczki w stylu renesansowym i barokowym przyciągają oko turysty |
|
Zegar astronomiczny przy Ratuszu |
|
Na pamiątkę tego wydarzenia |
|
Elewacje Ratusza |
|
Warto wypić piwko w klimatycznych ogródkach |
W drodze powrotnej minęliśmy
Kościół Marii Panny Śnieżnej oraz miejsce graficiarzy, gdzie można podziwiać amatorską sztukę uliczną.
|
Pod szczupakiem |
|
Klimatyczne latarnie miasta |
|
Oraz sklepiki |
|
Ot taka ciekawostka na trasie :-) |
|
Elewacje Kościoła Marii Panny Śnieżnej |
Wyjeżdżając z miasta rzuciliśmy oko na dość ciekawą elewację i architekturę
Kościoła Prawosławnego św.Gorazda, który swoim zielonym dachem przyciągnął wzrok.
|
Widok na Prawosławny Kościół św.Gorazda |
No i tak właśnie zakończyliśmy Naszą przygodę. W trakcie naszej 6-dniowej wyprawy po Europie, przejechaliśmy
1640 km i odwiedziliśmy 3 kraje;
Czechy (
Brno/Morawski
Kras - Przepaść Macocha, Zamek w Pernstejn i Ołomuniec) Słowację
(
Bratysława - stolica Słowacji) i
Austrię (
Wiedeń - stolicę Austrii).
Gdzie tym razem??? Już niedługo się o tym przekonacie :-)
Do zobaczenia na szlaku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz