Obserwatorzy

czwartek, 5 września 2013

Tour Beer 2013 - Wyprawa na Płd.Morawy - Zamek Perlstejn (Czechy)

Trzeci dzień wyprawy Tour Beer 2013

To był ostatni dzień wyprawy zatem wracając już do Polski zahaczyliśmy o największą twierdzę tego regionu - Zamek Perlstejn.
Położony 40 km od Brna w miejscowości Nedvedice góruje nad miasteczkiem.
Źródła podają że jest najlepiej zachowanym w Czechach zamkiem którego początki sięgają XIII wieku. Należał do rodziny Perlstejnów. Średniowieczny zamek na przestrzeni wieków nie tylko zmieniał właścicieli ale również styl architektoniczny. 
Pod koniec XVI wieku jest to już wielka barokowa twierdza. 
Niestety ciągłe zmiany i rozbudowa zamku doprowadziły do uszczuplenia majątku rodowego rodziny i podjęto decyzję o jego sprzedaży. Od tamtej pory zamek był w rękach wielu właścicieli. W 1645 roku oblegany przez Szwedów lecz niezdobyty sprawdził się jako twierdza obronna. Ciekawostką jest fakt iż zamek Perlstejn obecnie przeżywa swój renesans. Jest wielokrotnym bohaterem pierwszego planu w wielu filmach m.in. "Van Helsing" czy "Wanted" oraz bajek a nawet teledysków.

Moim skromnym zdaniem to taka perełka płd.Moraw. Naprawdę warto tu zajechać tym bardziej, że leży tylko 40 km od stolicy Moraw - Brna.
Tego dnia pogoda nam sprzyjała, było też pusto cały zamek był dla nas. Zwiedzanie zamku jest płatne. Wszelkie informację znajdziecie na stronie Mramorovy Hrad.
W związku z faktem, że nasza uwaga była bardziej skierowana na lokalne browary postanowiliśmy zrezygnować ze zwiedzania wewnętrznych komnat za zyskany czas poświęcić na posiłek w miejscowej karczmie i skosztować dostępne w karczmie trunki :-)
I choć nie udało się wejść na wieżę zamkową to i tak piękno i potęgę tej twierdzy udało nam się dostrzec poznając i odkrywając zakamarki zamku Perlstejn.
Dla miłośników zamków, warowni, twierdz i średniowiecznych budowli - obecność obowiązkowa.

Zapraszam do galerii






Zamek Perlstejn w całej swej okazałości






Widok na wieżę zamkową




Kaplica na dziedzińcu zamku

Bogate freski kaplicy zamkowej








Naszą podróż kończyliśmy podziwiając wrocławski stadion miejski pobudowany na Euro 2012 oraz największy w Polsce most wiszący. Jadąc z bardzo cennym łupem mordki się cieszyły z powodu przyjemnie spędzonego czasu podczas Tour Beer 2013 po Płd.Morawach.
Do zobaczenia za rok :-)

Stadion Miejski we Wrocławiu

Wspomniany największy most wiszący w Polsce
 


środa, 4 września 2013

Tour Beer 2013 - Wyprawa na Płd.Morawy - Przepaść Macocha (Czechy)

Drugi dzień naszej wyprawy.
Po śniadanku udaliśmy się do Morawskiego Krasu by zobaczyć największą atrakcję tego regionu - Przepaść Macocha - wchodząca w skład Jaskiń Punkwiowych.
Źródła zapodają, że  znana na całym świecie przepaść Macocha ma głębokość ponad 138 metrów i jest największą przepaścią tego rodzaju w Czechach i środkowej Europie. Górna jej część ma 174 metry długości oraz 76 metrów szerokości. 
Podziemna rzeczka Punkva, która przepływa przez dno przepaści, powstaje ze zbiegu wielu podziemnych źródeł, które przepływają przez rejon wapieni z zachodu na wschód.
Pełna informacja dostępna jest na stronie Morawskiego Krasu.

Pozostawiając autko na parkingu udaliśmy się do kas, gdzie należy zaopatrzyć się w bilet umożliwiający swobodne przemieszczanie się po terenie rezerwatu. Można go zwiedzać na kilka sposobów; pieszo, rowerem, kolejką linową (na pełnych jego odcinakach) lub kolejką kursującą między jaskiniami Katerinska a Punkevni.

Chatka Macocha pełniąca rolę restauracji oraz schroniska






Główne wejście do Jaskini Punkevni



Wnętrze jaskini robi ogromne wrażenie, trekking po niej to 8 stanowisk kończący się podziemnym spływem (450 metrów) po podziemnej rzeczce Punkwie. Jaskinie te zostały ukształtowane w wapieniu dewońskim z paleozoiku przez wspomnianą wcześniej podziemną Punkwie. Słupy stalagmitów i stalaktytów szczególnie w części suchej jaskini wprawiają w zachwyt. Zapraszam do galerii.




Lustrzane jeziorko









Wejście do Macochy oszałamia. Spotęgowane jest to specjalnym muzycznym repertuarem, który wprowadza odwiedzających to miejsce w obszar galerii widokowej. Trwa to kilka minut. Dodatkowo, lekki deszczyk który właśnie zaczął padać potęgował wrażenia słuchowe. Super miejsce na medytację.


Pierwotnie była to jaskinia do momentu oderwania się górnego stropu skalnego


Po kilkunastu minutach dalsza trasa prowadzi już do przystani tratw, gdzie kontynuuje się swoją podróż spływając 450 metrową podziemną trasą. Wrażenia gwarantowane. Największa niespodzianka czeka na Nas w połowie drogi - zwiedzanie Bajkowej Groty - odkrytej tu w 1920 roku. Liczne formacje skalne swoim wyglądem nawiązują do wielu nazw tj: kręgle, makarony, zaśnieżony las, niedźwiedzia łapa itd. Po prostu bajkowo.





W bajkowej grocie






 
Po wyjściu z jaskini zdecydowaliśmy się już nie kontynuować eksploracji tego terenu z powodu coraz bardziej padającego deszczu. Na szlaku zrobiło się mokro i błotniście, więc część z Nas korzystając z gondoli udała się w górę do Chatki Macocha pozostała część poszła pieszo.
Spotkaliśmy się ponownie przy galerii widokowej na Małą Macochę.

Przejazd gondolą linową znacznie skraca czas podejścia

Widok na Małą Macochę

I tak zeszła znaczna część dnia w Morawskim Krasie. Teraz zostało Nam jedynie znaleźć nocleg i dobrze się pożywić :-)
Zakwaterowanie znaleźliśmy w Jedovnicach (małej rekreacyjnej miejscowości) oddalonej od Macochy kilka km. Bardzo małe ale urokliwie położone miasteczko nad jeziorkiem Olsovec. Po znalezieniu zakwaterowania udaliśmy się na mały trekking po okolicy. Królował oczywiście browar Starobrno i Breznak. Resztki dnia spędziliśmy w karczmie nad jeziorkiem a potem w miasteczku, gdzie restauracja Oslovec była chyba jedyną atrakcją tej miejscowości :-)


Olsovec Lake

Król imprez

Polecam lokalny browar

W restauracji można smacznie zjeść i skosztować lokalnych browarów - polecam.