Witajcie
 |
Sharan's Family Junior |
Właśnie jesteśmy po kolejnej wyprawie - krótkiej ale bardzo intensywnej.
Nasza przygoda w
krainie Gwarków w Tarnowskich Górach rozpoczęła się od eksploracji
Kopalni Srebra a następnie Sztolni Czarnego Pstrąga.
Jedną z niespodzianek był fakt iż w wyprawie brali udział kolejni adepcji kursu językowego organizowanego w Brzezinach a których już dumnie mogę określić jako najmłodsza część
Sharan's Family.
W wyprawie udział wzięli: Krystian, 2x Ola, Franek, Maciej + Kizia Mizia :) oraz oczywiście moja skromna osoba :D
 |
Od lewej: Maciej, Ola, Krystian, Ola, Franek i połowa mnie :D |
Wracając jednak do Krainy Gwarków.....
Źródła podają:
Kopalnię Srebra udostępniono turystom w 1976 roku a w zasadzie jej tylko fragment podziemnych wyrobisk,
chodników i sztolni odwadniających oraz kopalnie rud ołowiu, cynku i
srebra.
Kopalnie
zwiedza się z przewodnikiem, 40 metrów pod ziemią. Trasa liczy sobie
1700 metrów w tym ok. 270 metrów podziemnymi łodziami.
 |
Trasa naszej podziemnej przygody |
Wracając do Nas :D......
Dla adeptów 1 wyprawy było to niezapomniane przeżycie, korytarze i chodniki wykute w skale zmuszały Nas do ciągłego zginania pleców by nie wykurzyć głową w skałę. Napewno też dużą atrakcją był 270 metrowy odcinek, który pokonaliśmy łodziami oraz przejazd górniczą windą, która zabrała Nas 40 metrów pod ziemię wywołując ścisk bębenków w uszach :D
 |
Zaczynamy - najpierw część naziemna :D |
 |
Uposażenie Gwarków |
 |
Jak pracowały kotły? |
 |
Tuż przed zjazdem pod ziemię :) |
 |
Żyjemy ... huuraaa |
 |
Gwarks is working |
 |
Modlitwa do Najświętszej Panienki |
 |
Śledził Nas niebieski Gwarek - a raczej to co z niego pozostało :D |
 |
Widok na Kopalnie |
 |
Hole :) |
 |
Dobra woda :) szkoda że bez syropu glukozowo-fruktozowego :) |
 |
Lansiary :) |
 |
Czysta woda - nie wiem czy widać ? |
 |
Płyniemy |
 |
What's up people??? |
 |
A kuku |
 |
To tu jest woda???? :) |
 |
Daleko jeszcze???? |
 |
W szybie |
 |
Franek co ci???? ;D |
Po 1,5 godziny zwiedzania z przewodnikiem zapakowaliśmy się do naszej "Misi" i ruszyliśmy do Sztolni Czarnego Pstrąga znajdującej się 4 km od Kopalni.
 |
Przy Sztolni Czarnego Pstrąga - a pstrągów ni widu ni słychu |
Drugim miejscem eksploracji była XIX wieczna Sztolnia "Czarnego Pstrąga",
która swoim unikalnym 600-metrowym odcinkiem podziemnego spływu (ok. 40
metrów pod ziemią) przy oświetleniu migoczących karbidowych lamp tworzy
niepowtarzalny spektakl dźwięku i światła. Całemu wydarzeniu smaczek
nadaję atmosfera półmroku i echa spadających kropli wody, których
dźwięk rozchodzi się po całej sztolni.
 |
Schodzimy 40 metrów w dół - kręćka można dostać |
 |
Widok na korytarz |
 |
Znów płyniemy :) |
 |
Jakoś tak tajemniczo |
 |
Ostatnie muśnięcie ściany |
 |
Przeżyliśmy :) |
Taki jednak efekt jest możliwy gdy grupa na łodziach liczy sobie maksymalnie 10 osób - czyli 2 łodzie. Nam się trafiła dość duża grupa i ślązak z krwi i kości który tak zajężdżał gwarą, że echo które odbijało się o ściany sztolni zniekształcało czasami przekaz historyczny tego miejsca.
Mimo tego wielkie podziękowania należą się tym przewodnikom, którzy w bardzo ciekawy sposób starają się przybliżyć
historię Gwarków, którzy niegdyś pracowali tu, drążąc skały i
odwadniając tarnogórskie podziemia.
Wszelkie informację na temat miejsc, które odwiedziliśmy znajdziecie na:
www.kopalniasrebra.pl
Oficjalne źródła podają:
Droga powrotna okazała się nie mniej fantastyczna. Na półgodziny zawitaliśmy do Mc Donald's aby się posilić i okazało się iż tego dnia po restauracji grasuje maskotka firmy RONALD MC DONALD, który swoim szczerym uśmiechem oraz sztuczkami oczarowywał najmłodszych gości restauracji - w tym również Nas :D
 |
Yeeeaaaahhhhh |
 |
We can dance, Can you???? |
 |
Od lewej: Ola, Ola, Krystian z Kizią Mizią, Franek, Maciej - za Nami - nasza Misia Sharan :) |
 |
Ronald Mc Donald Party :) |
 |
Ahahahahahhehehehhehe |
 |
Crazy Team Really? |
 |
This is us :) |
Godzina 17sta to czas kiedy wróciliśmy do domów. Całość zajęła nam niecałe 10 godzin.
Tego dnia pokonaliśmy 392 km.
Coś mi się zdaję że Nasi adepci planują już kolejną wyprawę :D ale o tym póki co - cicho sza ....
Do zobaczenia na szlaku przygody
A hoj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz