Obserwatorzy

niedziela, 18 marca 2012

Wyprawa do Newgrange

Po festiwalowej nocy - poranek był ciężki :-)
Niedzielę zaczęliśmy od dobrego irlandzkiego śniadanka. Następnie zaplanowaliśmy wyprawę do Newgrange.

Jak podają źródła:
Newgrange jest jednym z największych grobów korytarzowych wzniesionych przez człowieka, należący do kompleksu zwanego Pałacem nad Boyne w hrabstwie Meath. Zajmuje powierzchnie 4047m2 a wiek szacuje się na 3200 lat p.n.e, czyli jakieś 5000 lat. Jest zatem budowlą starszą niż piramidy egipskie czy Stonehenge w Wielkiej Brytanii. Zbudowany w okresie neolitu i epoki kamiennej przez społeczność rolniczą żyjącą na bogatej wówczas ziemiach Boyne Valley. Przez archeologów uznane za miejsce religijne, duchowe lub astrologiczne o specjalnym znaczeniu. Wewnętrzna 19 metrowa komora prowadzi do krzyża komory ze stropem o konstrukcji wspornikowej, która zostaje rozświetlona promieniami słonecznymi 21 grudnia - czyli dzień przesilenia zimowego. Od 19 do 23 grudnia można być świadkiem tego niezwykłego zjawiska, które zaczyna się około 9 rano i trwa niecałe 17 minut.

Aby dostać się do Newgrange musieliśmy najpierw dostać się do centrum "Bru na Boinne" - zakupić bilet za (6 euro) a następnie przedostać się na drugą stronę rzeki wiszącym mostem w stronę parkingu, gdzie kursują specjalne autokary dowożące turystów do grobowców Newgrange. Obiekt można zwiedzać wyłącznie z przewodnikiem. Wszelkie informację znajdziecie na Newgrange Stone Age Passage Tomb.

Sama świadomość, że jest się w najstarszej budowli (starszej niż Piramidy Egipskie czy Stonehenge) sprawia że człowiek czuje się podekscytowany samym tym faktem. Wejście do grobowca jest niskie więc trzeba uważać na głowy by nie zaliczyć czołówkę z neolitycznym głazem. Obecnie wejście jest oświetlone podczas zwiedzania ale jest też kilka sekund by poczuć się jak człowiek epoki kamiennej, kiedy to na minutkę przewodnik gasi światło i widzisz jedynie ciemność. Jest to taka ciemność w której osoba stojąca obok ciebie w odległości 1 cm jest przez ciebie absolutnie niemożliwa do zobaczenia. Nazwałbym to totalną ciemnością. Potem przy pomocy lasera - pokazany jest moment przesilenia zimowego, kiedy to promień słoneczny wpada na 17 minut do wnętrza grobowca. Ciekawą informacją jest fakt, że bilety na tego rodzaju spektakl są wykupione i zarezerwowane w kilkuletnim wyprzedzeniem. Powodem jest mała ilość osób jaka może jednorazowo wejść do środka grobowca. Drugim problemem jest pogoda, pamiętać trzeba że jesteśmy w Irlandii więc nie masz gwarancji, że akurat tego dnia o 9 rano będzie słoneczna pogoda i staniesz się świadkiem tego niezwykłego widowiska.
Zarówno wnętrze grobowca jak i na zewnętrznych kamiennych blokach wyryte są symbole spirali. Do tej pory trwa spór co one oznaczają. Mnie osobiście kojarzą się z tematyką świętej geometrii. Legendy mówią, że Newgrange mógł stanowić pewnego rodzaju starożytny portal międzywymiarowy - ot takie bajdurzenie S-F ale przyznam wam się szczerze, jest coś magicznego w tym miejscu. Jest to tak subtelne i ledwo wyczuwalne ale można poczuć coś wyjątkowego w tym miejscu.
Dla mnie - miejsce nr 1, czad. Obecność - obowiązkowa.


Mapa hrabstwa Meath i atrakcje jakie można zobaczyć


Takimi busikami dojeżdża się do Newgrange

Informacja w języku Gaelic

Newgrange Tomb



Główne wejście do komory grobowca



Wieczorkiem skoczyliśmy jeszcze na rower do zatoki dublińskiej. To był naprawdę ekscytujący dzionek pełen wrażeń.
 


Kto by pomyślał że to Irlandia?




  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz