Obserwatorzy

środa, 12 października 2016

Szukanie Gwarka w krainie Gwarków

Witajcie

Tym razem jest to opowieść o tym jak 30 osobowa grupa miłośników podziemnych przygód szukała Gwarków w krainie Gwarków.

Uczniowie Sp z Rajska byli uczestnikami 2-dniowej wyprawy w ramach wycieczki szkolnej zorganizowanej przez Big Adventure.
W zasadzie na temat Kopalni Srebra i Sztolni Czarnego Pstrąga zostało na tym blogu już wiele powiedziane, zatem nie będę się zbytnio rozpisywał. Zainteresowanych odsyłam na stronę internetową.

Przywitała Nas niestety deszczowa pogoda która w zasadzie była taka do końca dnia. Nie przeszkadzało Nam to jednak gdyż większość czasu spędziliśmy pod ziemią :)



Pierwszego dnia w poszukiwaniu Gwarków eksplorowaliśmy korytarze Kopalni Srebra oraz spływaliśmy łódkami sztolnią Czarnego Pstrąga. Przechadzając się korytarzami Kopani ponad 40 metrów pod ziemią każdy z uczestników mógł się zapoznać z warunkami jakie panowały tu jeszcze niecałe 150 lat temu i jak ciężka to była harówa żeby zarobić na chleb. Polecam zwrócić uwagę na szyb "Szczęść Boże" którego czysta woda odbija sklepienie skalne że wydaje się być prawie niewidoczna. Dopiero spadająca kropla wody uświadamia Nam że tam jest woda.
Uwaga też na głowy, bo już nie jeden stracił głowę dla wielu skał tak się znajdujących - jak? Oczywiście podczas marszu przez niekiedy wąskie szczeliny i korytarze kopalni. Kaski - mega obowiązkowe.

Tarnowskie Góry - Kopania Srebra















Szyb Szczęść Boże

Spływ łodziami


Podziemna fauna i flora

Grzybuszki pod ziemią

Muzeum parowozów


Zarówno w Sztolni jak i w Kopalni jest zagwarantowany spływ łodziami. Lepsze jednak wrażenie odnosi się jednak w Sztolni Czarnego Pstrąga, gdzie wystarczy się wsłuchać w spadające krople by usłyszeć magię tego miejsca. Niestety pstrągów raczej nie zobaczymy. Przewodnikami są śląskie hanysy więc radzę raczej nie podskakiwać, gdyż oni się nie cackają i potrafią nieźle mordę wydrzeć jak ktoś przeszkadza podczas spływu. Oczywiście wszystko ramach twojego i ogólnego bezpieczeństwa.

Sztolnia Czarnego Pstrąga



No co by tu jeszcze wam powiedzieć - było super. Tak w zasadzie zakończył się pierwszy dzionek wycieczki, oczywiście zakwaterowanie mieliśmy w Hotelu ZGODA w Świętochłowicach - który ze szczerym sercem możemy polecić. Przystępne ceny, bardzo miła obsługa, hotel czysty i naszpikowany elektroniką - także zamiast klucza używa się kart magnetycznych jak w wielu już wysoko standardowych hotelach europejskich. Naprawdę polecam.

Bijesz czy przysięgasz???



Oj działo się zanim rebiata pousypiała :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz