Czeska i Saska (Saksońska) Szwajcaria

Witajcie w 2-giej części naszej wyprawy.
Tego dnia zaraz po śniadanku w hotelu ruszyliśmy na Czechy w okolice Hrenska, gdzie znajduje się Park Krajobrazowy Czeskiej Szwajcarii położony na wyżynie Dieczyńskiej.
W jego skład wchodzi również Saska (Saksońska) Szwajcaria po niemieckiej stronie, ale o tym później.
Ten przepiękny zakątek Czech cieszy oczy imponującymi formacjami skalnymi od tarasów po wąwozy i mosty skalne. Nam trafiła się przepiękna słoneczna pogoda więc widoki i sama trasa zapierała dech w piersiach. Jedynym minusem była masa turystów, którzy tego dnia zjechali się tłumnie w ten rejon.Będąc tu po raz pierwszy wszystko było niezwykłe. Nie spodziewałem się wcale, że godzinkę jazdy od granicy RP można znaleźć się w tak cudownym zakątku Europy.
Największą atrakcją Parku Narodowego Czeskiej Szwajcarii jest Skalna Brama Pravcicka. Swym wyglądem przypomina słynne skalne łuki stanu Utah w USA. Rozpiętość łuku Pravcickiej Bramy wynosi 26,5 metra, wysokość otworu sięga 16 metrów a szerokość 8 metrów.
Tuż obok bramy znajduje się zbudowane 1881 roku "Sokole Gniazdo" - letni pałacyk, stanowiący zarówno muzeum jak i restaurację, gdzie można smacznie zjeść. Płacąc 27 koron można wejść na liczne punkty widokowe i podziwiać ten cud natury.
![]() |
| Widok na skalną bramę |
![]() |
| Widok na pałacyk wkomponowany w skałę |
![]() |
| Brama Pravcicka |
![]() |
| Łuk skalny |
Trasa dojazdu jest bardzo krajobrazowa i dość łatwo się tu dostać. My z Bogatyni (gdzie nocowaliśmy) jechaliśmy trasą 35 na Liberec, następnie trasą E442 dojechaliśmy do Czeskich Kamienic, gdzie przy okazji udało Nam się 30 minut poświęcić na Pańską Skałę - niewielki fragment bazaltowych skał o bardzo charakterystycznym kształcie pentagonu. Jest to wynik erozji skał wulkanicznych - do których zalicza się skała bazaltowa. Stamtąd był już rzut kamieniem w stronę Decina i dalej w kierunku Hrenska, gdzie liczne formację skalne i restaurację w komponowane w skały rezerwatu informowały nas że właśnie wjechaliśmy w obszar Parku Narodowego.
![]() |
| Widok na Pańską Skałę w pełnej okazałości |
![]() |
| Team English przy Pańskiej Skale |
![]() |
| Bazaltowe Skały Pańskiej |
Pańska Skała - wywarła na Nas olbrzymie wrażenie, to niesamowite jak kawałek bazaltowej skały tuż przy głównej drodze w miejscowości Czeska Kamienica potrafi zachwycić swym osobliwym kształtem. Obecność obowiązkowa.
Osobom, które kiedykolwiek były w Irlandii do złudzenia przypomina fragment Giant Causeway w Północnej Irlandii Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii. Wejście na skałę jest darmowe,
parking płatny 20 koron. Można ją eksplorować pieszo zaliczając poszczególne fragmenty skał - co nie omieszkaliśmy zrobić. Miejsce naprawdę godne polecenia.
Wracając jeszcze do Bramy Pravcickiej, z tego miejsca można się udać na spływ łodziami wzdłuż wąwozu skalnego. Sam park obfituje w wiele tras turystycznych, nie sposób zatem zobaczyć wszystkiego w tak krótki czas. Warto jednak tu wracać i odkrywać kolejne zakątki Czeskiej Szwajcarii.
My, wracając do busa tym samym szklakiem którym podchodziliśmy pod skalną bramę (ok.45 minut spacerkiem) pojechaliśmy do Decina rzucić coś na ruszt. Upolowaliśmy jedynie kebab :-) powodem była majówka, gdzie większość sklepów była pozamykana z wiadomych względów.
![]() |
| Jedziemy do Bastei |
Kontynuując naszą wyprawę tym razem udaliśmy się w stronę Saskiej Szwajcarii po stronie Niemiec. Naszym ambitnym planem był trekking po Bastei oraz Twierdzy Konigstein. Po jakieś godzince dotarliśmy pierw do Bastei.
Bastei - to naturalne skalne miasto we wschodnich Niemczech leżące na terenie Parku Narodowego Saskiej Szwajcarii.Leży nad rzeką Łabą w pobliżu uzdrowiska Rathen.
Skalne formację Bastei wznoszą się blisko 200 metrów nad poziom doliny rzeki Łaby.
W pierwszej połowie XIX wieku zbudowano tu ok.80 metrowy kamienny most łączący skały z ruinami dawnego zamku Neurathen.
![]() |
| Widok na zakole rzeki Łaby i uzdrowiska Rathen |
![]() |
| Panoramiczna trasa którą gorąco polecam |
![]() |
| Bastei w całej okazałości |
Miejsce to również posiada własny amfiteatr na którym w okresach letnich odbywają się spektakle. Nasz szczególnie zauroczył dodatkowy fragment trasy wijący się wśród skał (dodatkowo płatny 2 euro od osoby dorosłej), który pokonuje się idąc wzdłuż metalowych pomostów podziwiając okoliczną panoramę. To naprawdę przepiękny zakątek wart by poświęcić mu chociaż godzinkę na zwiedzanie. Nie będziecie zawiedzeni. Polecam.
W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o Twierdze Konigstein (Królewski Kamień) górującą nad małym miasteczkiem o tej samej nazwie. Niestety zwiedzanie twierdzy jest do godziny 18.00 my pojawiliśmy się u podnóża twierdzy o 19.00-stej. Pozostało Nam jedynie spojrzeć na nią z perspektywy mieszkańca Konigstein i wrócić do Bogatyni.
![]() |
| Widok na Twierdzę Konigstein z podnóża małego miasteczka |
Tak właśnie minął Nam 2-gi dzionek wyprawy. Kończyliśmy go przy grillu zajadając się polędwiczkami z kurczaka oraz tradycyjną kiełbasą z grilla.
Jutro czekała nas ostatnia cześć wyprawy - ale o tym w następnym wpisie.
Do usłyszenia
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Jesteście lepsi bo jeszcze odwiedziliście czeską stronę Szwajcarii:-)
OdpowiedzUsuńFajna relacja, pozdrawiamy!